Używamy plików Cookies dla zapewnienia poprawnego działania strony. Zgodnie z prawem, musimy zapytać Cię o zgodę. Proszę, zaakceptuj pliki Cookies i pozwól tej stronie działać poprawnie.
Korzystając z naszej strony akceptujesz zasady Polityki Prywatności.

Sample Sidebar Module

This is a sample module published to the sidebar_top position, using the -sidebar module class suffix. There is also a sidebar_bottom position below the menu.

Sample Sidebar Module

This is a sample module published to the sidebar_bottom position, using the -sidebar module class suffix. There is also a sidebar_top position below the search.

Wyszukaj na naszej stronie

admin

admin

W dniu 25 sierpnia 2015 roku została podpisana umowa sprzedaży 100% udziałów w spółce Contact Center przez Orange Polska S.A. i jej spółkę zależną TP Invest Sp. z o.o. Nabywcą Contact Center jest Arteria S.A., spółka działająca na rynku outsourcingu procesów wsparcia sprzedaży.

jusiel edyta FKA Furtek Komosa Aleksandrowicz

Sprzedający byli reprezentowani przez kancelarię FKA Furtek Komosa Aleksandrowicz. Za przeprowadzenie transakcji odpowiedzialna była Edyta Jusiel, radca prawny i wspólnik w Departamencie Korporacyjnym, Fuzji i Przejęć.

Sprzedaż Contact Center to kolejna transakcja przy której doradzaliśmy Orange. Ogromnie cieszymy się z zaufania, jakim obdarzył nas klient. Nieustannie dokładamy starań, aby jak najlepiej rozumieć potrzeby biznesowe naszych klientów i świadczyć usługi na jak najwyższym poziomie” mówi Edyta Jusiel.

 

W dniu 11.8.2015 r. Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie, XIV Wydział Gospodarczy KRS, odmówił wpisu w rejestrze przedsiębiorców w KRS zmian wynikających z rzekomych uchwał o zmianie składu Rady Nadzorczej i Zarządu PGMB Budopol S.A. z siedzibą w Mińsku Mazowieckim powziętych w związku z próbą wrogiego przejęcia tej spółki przez jej giełdowego konkurenta – Herkules S.A.

Postanowienie Sądu Rejestrowego zostało wydane w wyniku uwzględnienia argumentów Spółki, która wskazywała, iż – działający na rzecz Herkules S.A., który usiłuje przejąć wrogo kontrolę nad Spółką - akcjonariusze zwołujący zgromadzenie nie dysponowali udziałem co najmniej 50% w kapitale zakładowym lub ogólnej liczbie głosów. Poza tym część akcji, z których głosowali, objęte było sądowym zakazem wykonywania prawa głosu.

Rozstrzygnięcia zapadłe przed sądami rejestrowymi mają olbrzymie znaczenie w sporach korporacyjnych, gdyż kreują domniemania prawne mające bardzo istotne znaczenie w praktyce obrotu.” - wskazuje mec. Dariusz Kulgawczuk, Partner stojący na czele Departamentu Prawa Spółek w Kancelarii RKKW, reprezentującej Spółkę w postępowaniu rejestrowym.

Sąd potwierdził nasze stanowisko, iż w ramach kognicji wynikającej z art. 23 ust. 1 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym sąd rejestrowy jest – w szczególnie uzasadnionych przypadkach - uprawniony do badania prawidłowości podjęcia uchwał zgromadzeń́ właścicielskich spółek kapitałowych.” – dodaje mec. Mariusz Pniewski z Departamentu Sporów Korporacyjnych w Kancelarii RKKW.

Kancelaria RKKW po raz kolejny z sukcesem przeciwstawia się wrogiemu przejęciu. Obrana przez corporate ridera „droga na skróty” polegająca na intencjonalnym lekceważeniu zakazów wynikających z postanowień sądowych o zabezpieczeniu nie przyniosła oczekiwanych efektów.” - podkreśla dr Radosław L. Kwaśnicki, Partner Zarządzający Kancelarii RKKW, który kieruje Departamentem Sporów Korporacyjnych.

 

W dniu 16.07.2015 r. miało miejsce zamknięcie transakcji pomiędzy Gas Assets Management Sp. z o.o., spółką zależną od PGNiG, a PHZ Bartimpex S.A., spółką spadkobierców Aleksandra Gudzowatego. W wyniku tej transakcji PGNiG S.A. przejęła pośrednio dodatkowe 4% akcji w EuRoPol Gaz S.A., właściciela 680 km gazociągu dostarczającego gaz z Rosji do Europy (uzyskując tym samym – bezpośrednio i pośrednio – 52% akcji w EuRoPol Gaz S.A.)

Pośrednim ogniwem w transakcji była spółka Gas-Trading S.A., posiadająca 4% akcji w EuRoPol Gaz S.A., spółki odpowiedzialnej za polski odcinek tzw. gazociągu jamalskiego. Pozostali udziałowcy, EuRoPol Gaz to PGNiG oraz rosyjski operator gazowy OAO Gazprom, posiadają po 48% akcji spółki. Przejęciem kontroli nad dodatkowym pakietem zainteresowani byli od ponad 20 lat obydwaj operatorzy.

Przy negocjacjach z Bartimpex Kancelaria RKKW doradzała PGNiG, odpowiadając za strukturę transakcji, umożliwiającej PGNiG zrealizowanie swojego celu, którym było większość głosów na walnym zgromadzeniu EuRoPol Gazu.

Ze strony Kancelarii RKKW prawnikami stojącymi na czele zespołu odpowiedzialnego za obsługę prawną PGNiG w transakcji z Bartimpex byli dr Radosław L. Kwaśnicki, Partner Zarządzający kierujący Departamentem Prawa Rynku Kapitałowego Kancelarii RKKW, mec. Krzysztof Wróbel, Partner kierujący Departamentem Fuzji i Przejęć (M&A) Kancelarii RKKW, jak również mec. Łukasz Sieczka, odpowiadający za Departament Prawa Umów (Kontraktów), działający jako pełnomocnik zarówno Gas Assets Management, jak i PGNiG.

wrobel krzysztof rkkwJak podkreślił mec. Krzysztof Wróbel, Partner w Kancelarii RKKW (na zdjęciu) – „Złożoność tej transakcji, w szczególności konieczność uzyskania niezbędnych zgód korporacyjnych sprawiła, że konieczne było już na wstępnym etapie opracowanie kompleksowego planu działań”.

Mec. Łukasz Sieczka, m.in. reprezentujący PGNiG w postępowaniu przez UOKiK, dodaje, iż „prace nad transakcją trwały od wielu miesięcy, w rezultacie jednak udało się doprowadzić do zamknięcia transakcji w zakładanym przez naszego Mocodawcę terminie”.

Transakcja ta z uwagi m.in. na swoją wielką rolę dla interesów Polski wymagała indywidualnego podejścia oraz przygotowania nieszablonowych konstrukcji prawnych. Z dumą mogę stwierdzić, że to nie pierwsza tak skomplikowana transakcja w której doradzała Kancelaria RKKW, co potwierdza jedynie, że przy obecnym poziome usług prawnych dla biznesu konieczne jest prezentowanie przez prawników niestandardowego myślenia, co musi być poparte wieloletnim doświadczeniem transakcyjnym” - stwierdza dr Radosław L. Kwaśnicki.

Komunikat PGNiG:
http://www.pgnig.pl/aktualnosci/-/news-list/changeYear/2015?_newslistportlet_WAR_newslistportlet_urlTitle=spolka-zalezna-pgnig-sa-sfinalizowala-zakup-akcji-gas-trading&_newslistportlet_WAR_newslistportlet_newsGroupId=10184&_newslistportlet_WAR_newslistportlet_action=newsDetails&_newslistportlet_WAR_newslistportlet_currentPage=1

 

W jednej ze spraw RKKW reprezentuje klientów – akcjonariuszy spółki akcyjnej (kiedyś publicznej) o wykonanie postanowień umowy inwestycyjnej. Po stronie pozwanej występuje zagraniczny inwestor, który w wyniku porozumienia ze znaczącymi akcjonariuszami przejął kontrolę nad spółkę, a potem odmówił przyrzeczonego w umowie inwestycyjnej wykupu ich akcji. Twierdzi, że został przez akcjonariuszy wprowadzony w błąd co do rzeczywistej sytuacji finansowej oraz gospodarczej spółki.

Po wniesieniu pozwu w tej sprawie przez akcjonariuszy, inwestor wystąpił z zawiadomieniem o popełnieniu przez akcjonariuszy (będących jednocześnie członkami zarządu spółki) przestępstwa fałszowania dokumentacji finansowej. W celu uprawdopodobnienia swoich stwierdzeń inwestor zamówił w jednej ze spółek audytorskich „wielkiej czwórki” usługę przeprowadzenia uzgodnionych procedur, której celem było wykazanie istnienia zawyżeń w zakresie kapitałów własnych spółki (na dzień zawierania umowy inwestycyjnej). Na tej podstawie wszczęte zostało postępowanie karne.

Akcjonariusze reprezentowani przez RKKW podjęli aktywną obronę. Twierdzili, że inwestor traktuje postępowanie karne jako instrument do zwalczania roszczeń akcjonariuszy podniesionych w postępowaniu cywilnym. Wskazywali, że inwestor przez dwa lata od przejęcia kontroli nad spółką, nie podejmował żadnych działań, które zmierzałyby do wykazania rzekomych nieprawidłowości w sprawozdawczości finansowej spółki. Podkreślali, że tzw. raport z przeprowadzania uzgodnionych procedur sporządzony przez spółkę audytorską na zlecenie inwestora, nie posiada wiarygodności, jaka przypisywana jest przeglądom lub badaniom sprawozdań finansowych. Nadto wskazywali, że dokument tego rodzaju nie powinien być przedkładany organom wymiaru sprawiedliwości jako dowód popełnienia przestępstwa, gdyż – z istoty swej – adresowany jest wyłącznie do osób, które na przeprowadzenie uzgodnionych procedur się zgodziły.

Prokuratura dwukrotnie umorzyła postępowanie, nie dopatrując się w działaniach zarządu spółki znamion przestępstwa. W ramach postępowania przygotowawczego sporządzona została opinia biegłego ds. rachunkowości, który nie podzielił zarzutów podniesionych przez inwestora oraz potwierdzonych w tzw. raporcie z przeprowadzenia uzgodnionych procedur, sporządzonym na zlecenie inwestora. Inwestor jednak na tym nie poprzestał występując do sądu z subsydiarnym aktem oskarżenia. Do subsydiarnego aktu oskarżenia dołączona została kolejna opinia prywatna, sporządzona przez tę samą spółkę audytorską. Jej celem było tym razem zakwestionowanie opinii biegłego sądowego.

Na wniosek obrońcy oskarżonych Sąd skierował sprawę na posiedzenie w celu umorzenia postępowania z uwagi na oczywisty brak faktycznych podstaw aktu oskarżenia (art. 339 § 3 KPK).

Sąd Okręgowy w Warszawie postępowanie umorzył, uznając, że całościowe oraz kompletne postępowanie dowodowe przeprowadzone przez Prokuratora, nie daje żadnych podstaw do twierdzenia, że działaniom oskarżonych można przypisać znamiona przestępstwa. Zapatrywanie to podzielił także Sąd Apelacyjny w Warszawie, który postanowieniem z dn. 09.06.2015 r. (Sygn. Akt: II AKz 360/15) prawomocnie zakończył postępowanie, oddalając zażalenie inwestora na wcześniejszą decyzję Sądu Okręgowego.

Inwestor wykazał się dużą determinacją w kierowaniu oskarżeń wobec naszych Klientów, upatrując w tych działaniach skutecznego narzędzia obrony w prowadzonym równolegle postępowaniu cywilnym. Decyzja Sądu Apelacyjnego ostatecznie zamknęła możliwość uwikłania naszych Klientów w długotrwały, a przede wszystkim niepotrzebny proces karny” – mówi mec. Aneta Pankowska, Partner w Kancelarii RKKW, pełnomocnik akcjonariuszy w tym sporze. „W naszej praktyce częste są przypadki, kiedy jedna ze stron próbuje wzmacniać swoje argumenty poprzez inicjowanie postępowań karnych. Kluczowe jest wówczas zapewnienie klientom profesjonalnego, kompleksowego wsparcia również na tym polu. Dlatego też będziemy umacniać działalność naszego departamentu karnego, a z pomocą niewątpliwie przyjdzie zmiana w prawie, która od 1 lipca 2015 r. pozwala radcom prawnym pełnić także funkcję obrońców w sprawach karnych.”   – wskazuje dr Radosław L. Kwaśnicki, Partner Zarządzający w tej Kancelarii.

 

 

„Kluczem w dążeniu do szczęścia jest zrozumienie tego, czego naprawdę się pragnie.”

To proste zdanie z okładki książki Sylwii Zientek pt. „Próżna”, mówi o czymś z pozoru banalnym, ale jednocześnie szalenie trudnym. O czymś, co dotyka każdego z nas, choć w różnych momentach życia. Bo tak naprawdę rzadko kiedy jesteśmy w stu procentach pewni tego, czego pragniemy. Tego, czego od życia, innych i siebie samych wymagamy. Tego, co ma nam przynieść spełnienie i pełne zadowolenie z życia oraz poczucie jego sensu.

Jak bardzo jest to skomplikowane, autorka książki ukazuje na przykładzie młodych kobiet ‒ Diany i Penelopy (Penny) ‒ energicznych prawniczek, którym przyszło robić karierę w jednej z uznanych kancelarii. Diana łaknie sukcesów zawodowych, z uporem dąży do upragnionego celu, nierzadko kosztem własnej rodziny. Penny zaś nie czuje się najlepiej w świecie rasowych prawników, w którym liczą się duże sprawy zapewniające potężny zysk i uznanie w środowisku. Żyje lekko, nie myśląc o ustatkowaniu się, dzieciach. Nie odmawia sobie za to przygodnego seksu. Jednak życie jest nieprzewidywalne i w przypadku tych młodych dam pokazało to dobitnie, wywracając ich codzienność do góry nogami.

W uporządkowanej codzienności jednej zagości totalny chaos i brak stabilizacji, u drugiej pojawią się dawno niewidziane zobowiązania i odpowiedzialność. Ich losy pokażą im to, czego doświadczamy wszyscy – nieprzewidywalność. Między innymi o tym opowiada powieść Sylwii Zientek – tak naprawdę nigdy nie możemy być niczego pewni. Nie powinniśmy uznawać, że coś, co jest dla nas codziennością od dawna, będzie nią zawsze. Życie to kalejdoskop.

„Próżna” mile zaskoczyła mnie także obrazem prawniczego świata, bowiem zazwyczaj ukazywany jest z tej gorszej strony, jako taki, w którym liczy się tylko zysk i pięcie się po drabinie kariery. Tutaj również można dostrzec ten aspekt, ale nie rzuca się on w oczy aż tak bardzo. Bohaterowie mają swoje życie intymne, zainteresowania, chodzą do opery, teatru. Słuchają dobrej gatunkowo muzyki, czytają wartościową literaturę i interesują się sztuką. Nie są ukazani jako bezduszne maszynki do zarabiania pieniędzy. Są zwyczajnie ludzcy.

Całość historii opowiedziana jest w sposób dość charakterystyczny. Styl pisarki jest wyjątkowo stonowany, z niewieloma dialogami, ale bardzo bogaty w detale, począwszy od opisów ubioru bohaterów, a skończywszy na zarysowaniu miejsc, w których toczy się akcja (wiele z nich zostało opisanych w sposób bardzo klimatyczny i realistyczny). Fani dynamicznej akcji, która podnosi ciśnienie, raczej nie będą zachwyceni „Próżną”, ale ci, którzy szukają powieści idealnej na sezon urlopowy, w której można się zanurzyć na dłużej, a dodatkowo to i owo dzięki niej przemyśleć… Będą bez wątpienia zauroczeni.

Sama mile będę wspominać śledzenie losów Diany i Penny oraz liczę, że Sylwia Zientek jeszcze nie raz uraczy mnie równie klimatyczną i dystyngowaną powieścią, bo właśnie to czyni autorkę rozpoznawalną na naszym wydawniczym rynku.

Ewa Szczeoańska

Książka do nabycia na http://muza.com.pl/powiesc-obyczajowa/2058prozna9788377589762.html

 

 

4. maja b.r. do grona Partnerów w BCSystems (Legal Recruitment & Business Advisory) dołączyła Martyna Galewicz. Martyna od 13 lat związana jest z branżą prawną. W ostatnich latach sprawowała funkcję dyrektora HR i Administracji w jednej z międzynarodowych kancelarii prawnych. Odpowiadała za: rekrutacje na stanowiska prawnicze i administracyjne, szkolenia, oceny okresowe pracowników, pozafinansowe systemy motywacyjne, a także obsługę w zakresie kadr (m.in. prowadzenie dokumentacji pracowniczej, praktyczne zastosowania kodeksu pracy, tworzenie regulaminów i procedur, optymalizację zatrudnienia, tworzenie siatki płac).

Rynek w branży prawnej jest bardzo dynamiczny. Oprócz standardowych rekrutacji wspomagamy naszych Klientów w strategicznym rozwoju ich biznesu. Wraz z rozwojem potrzebowalismy nowego Managera, a skoro rekrutujemy najlepszych, to zrekrutowaliśmy Martynę Galewicz. Jestem przekonana, iż nasi Klienci będą usatysfakcjonowani z jakości obsługi i będziemy mogli im zaproponować jeszcze więcej niż do tej pory.”– komentuje Ewelina Skocz, Managing Partner BCSystems.

Martyna Galewicz w BCSystems będzie odpowiedzialna za realizację projektów dla branży prawniczej oraz za relokacje kancelarii i wsparcie w otwieraniu nowych biur kancelarii na terenie Polski.

martyna galewicz

Martyna Galewicz - Partner
BCSystems Sp. z o.o.

 

23.4.2015 r. Sąd Okręgowy w Warszawie uznał w uzasadnieniu swojej decyzji procesowej, iż – reprezentowany przez Kancelarię RKKW - mniejszościowy akcjonariusz znanej spółki giełdowej z branży IT notowanej na rynku NewConnect (co najmniej) uprawdopodobnił, iż grupa akcjonariuszy większościowych ww. Spółki objęta jest z mocy prawa zakazem wykonywania prawa głosu ze wszystkich posiadanych przez nich akcji (postanowienie Sądu Okręgowego w Warszawie, XXVI Wydział Gospodarczy, z dnia 23.04.2015 r., sygn. akt XXVI GCo 67/15, niepubl.). Miało to miejsce w postępowaniu zabezpieczającym wszczętym na wniosek akcjonariusza ww. Spółki o udzieleniu mu tymczasowej ochrony prawnej w związku z zamiarem dochodzenia roszczenia o ustalenie nieistnienia albo ewentualnie stwierdzenie nieważności uchwały nadzwyczajnego walnego zgromadzenia tej Spółki.

W ramach wspomnianego postępowania Wnioskodawcę reprezentował r. pr. Damian Dworek,
Partner w Kancelarii RKKW – Udało się nam zebrać wystarczającą liczbę dowodów aby co najmniej uprawdopodobnić, iż określona grupa akcjonariuszy spółki publicznej z rynku NewConnect od ponad pół roku działała w nieujawnionym porozumieniu, którego celem było uzgodnione nabywanie akcji emitenta, zgodne głosowanie w trakcie jego walnych zgromadzeń, a także prowadzenie trwałej polityki wobec spółki. W konsekwencji wobec tych podmiotów zastosowanie miała powstająca z mocy prawa sankcja utraty możliwości wykonywania prawa głosu ze wszystkich posiadanych akcji emitenta, o której mowa w art. 89 ustawy o ofercie publicznej i warunkach wprowadzania instrumentów finansowych do zorganizowanego systemu obrotu oraz o spółkach publicznych – wyjaśnia r. pr. Damian Dworek.

Choć w niniejszej sprawie Sąd Okręgowy nie udzielił Wnioskodawcy żądanego zabezpieczenia z uwagi na brak niezbędnego interesu prawnego (należy zauważyć, iż domagał się on zawieszenia postepowania w sprawie wpisu do KRS, zaś kontestowana uchwała walnego zgromadzenia została wykonana, tj. wpisana do KRS, przed rozpoznaniem omawianego wniosku), to jednak ustalenia poczynione przez Sąd w zakresie dochodzonego roszczenia mają istotne znaczenie praktyczne dla stosunków korporacyjnych w przedmiotowej spółce publicznej. – Stanowisko Sądu Okręgowego oznacza bowiem, iż co najmniej uprawdopodobnioną jest teza, iż w trakcie niedawnego Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia tej spółki w rzeczywistości powzięto inne uchwały niż te, o których emitent poinformował w raporcie bieżącym. Należy przy tym zwrócić uwagę, że akcjonariusze dotknięci potwierdzoną przez Sąd sankcją zakazu wykonywania prawa głosu, reprezentowali ponad 80% głosów w trakcie wspomnianego Walnego Zgromadzenia. Okoliczności te są dodatkowo istotne z uwagi na fakt, iż podczas przywołanego Zwyczajnego Walnego Zgromadzenia tejże spółki poddano pod głosowanie uchwały o odwołaniu członków zarządu oraz rady nadzorczej tego emitenta, które – w tych okolicznościach - zostały przegłosowane negatywnie głosami akcjonariuszy dotkniętych wskazaną sankcją. – komentuje dr Radosław L. Kwaśnicki, Partner Zarządzający w Kancelarii RKKW.

Omawiane postanowienie w ciągu kilku dni stanie się prawomocne, gdyż Wnioskodawca nie ma zamiaru sprzeciwiać się zapadłemu rozstrzygnięciu. 

Z przyjemnością informujemy, iż od kwietnia rozpoczęło działalność nowe biuro Kancelarii Chabasiewicz Kowalska i Partnerzy w Warszawie, pl. Europejski 3. Nowym biurem kieruje mec. Agata Kowalska, Partner kancelarii.


IMG 105

Mec. Agata Kowalska

„Otwarcie biura Kancelarii Chabasiewicz Kowalska i Partnerzy jest potwierdzeniem naszego dynamicznego rozwoju i odpowiedzią na potrzeby naszych Klientów, a także na potrzeby rynku. Mamy coraz więcej klientów w Warszawie i centralnej Polsce. Jest to dla nas oczywiste, iż chcąc zapewnić najwyższą jakość obsługi naszych klientów i sprostać ich wymaganiom, powinniśmy być bliżej nich”- mówi Agata Kowalska.

W dniu 22.4.2015 r. KGHM Polska Miedź S.A. ogłosiła żądanie sprzedaży wszystkich akcji posiadanych przez pozostałych akcjonariuszy spółki Bipromet S.A. (tzw. squeeze out).

Jest to kolejny etap realizacji procesu tzw. „delistingu” Bipromet, tj. procesu zniesienia dematerializacji jej akcji oraz wykluczenia ich z obrotu na rynku regulowanym prowadzonym przez Giełdę Papierów Wartościowych w Warszawie S.A.

Kancelaria RKKW doradzała spółce KGHM Polska Miedź S.A. także na etapie wezwania na sprzedaż akcji Bipromet. W jego wyniku KGHM Polska Miedź S.A. osiągnęła 91,23% w ogólnej liczbie głosów Bipromet S.A., co dało jej prawo do ogłoszenia żądania sprzedaży pozostałych akcji w ramach przymusowego wykupu.

Doradztwo prawne w ramach tego projektu świadczą dr Radosław L. Kwaśnicki, Partner Zarządzający kierujący Departamentem Prawa Rynku Kapitałowego Kancelarii RKKW oraz mec. Dariusz Kulgawczuk, Partner kierujący Departamentem Korporacyjnym Kancelarii RKKW, który złożył podpis pod wezwaniem w imieniu KGHM Polska Miedź S.A.

„Jest to kolejny projekt potwierdzający mocną pozycję Kancelarii RKKW na płaszczyźnie prawa Spółek i prawa rynku kapitałowego.” – wskazuje dr Radosław L. Kwaśnicki.

Treść żądania

W dniu 7 kwietnia 2015 roku Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ postanowiła umorzyć dochodzenie w sprawie przeciwko Markowi Bukowskiemu.

Po anonimowym zgłoszeniu, w dniu 16 września 2014 roku, patrol policji skontrolował Marka Bukowskiego. Jego samochód został przeszukany. W wyniku interwencji został zabezpieczony susz ziela konopii. Aktor od początku zaprzeczał stawianym mu zarzutom. Twierdził, że narkotyki zostały mu podrzucone i nie ma z nimi nic wspólnego.

Przeprowadzona ekspertyza DNA potwierdziła, że Marek Bukowski nie miał styczności ze znalezionym w jego samochodzie narkotykiem.

Wobec braku znamion czynu zabronionego, dochodzenie zostało umorzone.

Obrońcami Marka Bukowskiego są: mec. Tobiasz Szychowski, adwokat, Partner, szef Departamentu Sporów Sądowych i Arbitrażu oraz mec. Konrad Orlik i mec. Filip Kona, adwokaci, członkowie Departamentu Sporów Sądowych i Arbitrażu w Kancelarii Kochański Zięba Rapala i Partnerzy.

Walka o dobre imię naszego klienta nie jest jeszcze zakończona – komentuje Tobiasz Szychowski – Marek Bukowski od samego początku konsekwentnie twierdził, że jest niewinny. Niestety nie wszyscy uszanowali jego konstytucyjne prawa, a niektóre przykłady naruszenia zasady domniemania niewinności są bezprecedensowe. W chwili obecnej pracujemy nad pozwami wobec naruszycieli dóbr osobistych naszego klienta. Zostaną one wkrótce złożone.

Tobiasz Szychowski portret                   Konrad Orlik www                  Filip Kona portret

Tobiasz Szychowski                     Konrad Orlik                               Filip Kona