Używamy plików Cookies dla zapewnienia poprawnego działania strony. Zgodnie z prawem, musimy zapytać Cię o zgodę. Proszę, zaakceptuj pliki Cookies i pozwól tej stronie działać poprawnie.
Korzystając z naszej strony akceptujesz zasady Polityki Prywatności.

Sample Sidebar Module

This is a sample module published to the sidebar_top position, using the -sidebar module class suffix. There is also a sidebar_bottom position below the menu.

Sample Sidebar Module

This is a sample module published to the sidebar_bottom position, using the -sidebar module class suffix. There is also a sidebar_top position below the search.

Wyszukaj na naszej stronie

wtorek, 28 lipiec 2015 10:15

RKKW skutecznie broni przed zarzutem fałszowania dokumentacji finansowej spółki publicznej

Napisał
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

 

W jednej ze spraw RKKW reprezentuje klientów – akcjonariuszy spółki akcyjnej (kiedyś publicznej) o wykonanie postanowień umowy inwestycyjnej. Po stronie pozwanej występuje zagraniczny inwestor, który w wyniku porozumienia ze znaczącymi akcjonariuszami przejął kontrolę nad spółkę, a potem odmówił przyrzeczonego w umowie inwestycyjnej wykupu ich akcji. Twierdzi, że został przez akcjonariuszy wprowadzony w błąd co do rzeczywistej sytuacji finansowej oraz gospodarczej spółki.

Po wniesieniu pozwu w tej sprawie przez akcjonariuszy, inwestor wystąpił z zawiadomieniem o popełnieniu przez akcjonariuszy (będących jednocześnie członkami zarządu spółki) przestępstwa fałszowania dokumentacji finansowej. W celu uprawdopodobnienia swoich stwierdzeń inwestor zamówił w jednej ze spółek audytorskich „wielkiej czwórki” usługę przeprowadzenia uzgodnionych procedur, której celem było wykazanie istnienia zawyżeń w zakresie kapitałów własnych spółki (na dzień zawierania umowy inwestycyjnej). Na tej podstawie wszczęte zostało postępowanie karne.

Akcjonariusze reprezentowani przez RKKW podjęli aktywną obronę. Twierdzili, że inwestor traktuje postępowanie karne jako instrument do zwalczania roszczeń akcjonariuszy podniesionych w postępowaniu cywilnym. Wskazywali, że inwestor przez dwa lata od przejęcia kontroli nad spółką, nie podejmował żadnych działań, które zmierzałyby do wykazania rzekomych nieprawidłowości w sprawozdawczości finansowej spółki. Podkreślali, że tzw. raport z przeprowadzania uzgodnionych procedur sporządzony przez spółkę audytorską na zlecenie inwestora, nie posiada wiarygodności, jaka przypisywana jest przeglądom lub badaniom sprawozdań finansowych. Nadto wskazywali, że dokument tego rodzaju nie powinien być przedkładany organom wymiaru sprawiedliwości jako dowód popełnienia przestępstwa, gdyż – z istoty swej – adresowany jest wyłącznie do osób, które na przeprowadzenie uzgodnionych procedur się zgodziły.

Prokuratura dwukrotnie umorzyła postępowanie, nie dopatrując się w działaniach zarządu spółki znamion przestępstwa. W ramach postępowania przygotowawczego sporządzona została opinia biegłego ds. rachunkowości, który nie podzielił zarzutów podniesionych przez inwestora oraz potwierdzonych w tzw. raporcie z przeprowadzenia uzgodnionych procedur, sporządzonym na zlecenie inwestora. Inwestor jednak na tym nie poprzestał występując do sądu z subsydiarnym aktem oskarżenia. Do subsydiarnego aktu oskarżenia dołączona została kolejna opinia prywatna, sporządzona przez tę samą spółkę audytorską. Jej celem było tym razem zakwestionowanie opinii biegłego sądowego.

Na wniosek obrońcy oskarżonych Sąd skierował sprawę na posiedzenie w celu umorzenia postępowania z uwagi na oczywisty brak faktycznych podstaw aktu oskarżenia (art. 339 § 3 KPK).

Sąd Okręgowy w Warszawie postępowanie umorzył, uznając, że całościowe oraz kompletne postępowanie dowodowe przeprowadzone przez Prokuratora, nie daje żadnych podstaw do twierdzenia, że działaniom oskarżonych można przypisać znamiona przestępstwa. Zapatrywanie to podzielił także Sąd Apelacyjny w Warszawie, który postanowieniem z dn. 09.06.2015 r. (Sygn. Akt: II AKz 360/15) prawomocnie zakończył postępowanie, oddalając zażalenie inwestora na wcześniejszą decyzję Sądu Okręgowego.

Inwestor wykazał się dużą determinacją w kierowaniu oskarżeń wobec naszych Klientów, upatrując w tych działaniach skutecznego narzędzia obrony w prowadzonym równolegle postępowaniu cywilnym. Decyzja Sądu Apelacyjnego ostatecznie zamknęła możliwość uwikłania naszych Klientów w długotrwały, a przede wszystkim niepotrzebny proces karny” – mówi mec. Aneta Pankowska, Partner w Kancelarii RKKW, pełnomocnik akcjonariuszy w tym sporze. „W naszej praktyce częste są przypadki, kiedy jedna ze stron próbuje wzmacniać swoje argumenty poprzez inicjowanie postępowań karnych. Kluczowe jest wówczas zapewnienie klientom profesjonalnego, kompleksowego wsparcia również na tym polu. Dlatego też będziemy umacniać działalność naszego departamentu karnego, a z pomocą niewątpliwie przyjdzie zmiana w prawie, która od 1 lipca 2015 r. pozwala radcom prawnym pełnić także funkcję obrońców w sprawach karnych.”   – wskazuje dr Radosław L. Kwaśnicki, Partner Zarządzający w tej Kancelarii.

 

Czytany 2204 razy